Pamiętacie pozytywne wiadomości o pojawieniu się perspektyw na „zieloną chemię” w grupie Azoty? Dla zapominalskich: KLIK! Dociera coraz więcej pozytywnych wiadomości na temat tego cennego kierunku w przemyśle chemicznym. Niedawno wrocławscy naukowcy zaprezentowali „zielony rozpuszczalnik”.
Opary rozpuszczalników wywołują nieodwracalne zmiany w ludzkim mózgu. Przeprowadzono eksperymenty, które wykazały, że nawet po po 30-50 latach od wystawienia na działanie tych substancji można zaobserwować wpływ ich destrukcyjnego działania na mózgi pracujących w rozpuszczalnikowych oparach ludzi. Badano pamięć, uwagę i szybkość przetwarzania informacji u 2143 emerytowanych robotników narażonych na pracę z trzema rodzajami rozpuszczalników: chlorowanych, naftowych oraz benzenu. Wyniki okazały się przytłaczające. 59% uczestników wykazało obniżone zdolności umysłowe przy rozwiązywaniu przynajmniej trzech spośród ośmiu testów. 23% miało problemy przy czterech lub więcej testach i tylko 18% wykazało sprawność umysłową na normalnym poziomie. Co najbardziej okazało się przygnębiające, destrukcyjnego wpływu rozpuszczalników nie zmniejszył upływ lat.
Oprócz uszkodzeń mózgu znane jest rakotwórcze działanie rozpuszczalników, poza tym wywołują one szereg doraźnych dolegliwości.
- przemysł maszynowy
- budownictwo
- przemysł chemiczny
- drukarstwo
- przemysł gumowy
- produkcja tworzyw sztucznych
- przemysł farmaceutyczny
- przemysł obuwniczy
- przemysł tekstylny
- przemysł spożywczy
- przemysł drzewny
- pralnie chemiczne
- produkcja farb malarskich
- produkcja farb drukarskich.
Na destrukcyjnym wpływie na ludzki organizm szkodliwość rozpuszczalników się nie kończy. Rozpuszczalniki są bardzo niebezpieczne dla środowiska. Bardzo zatem cieszy wynalazek wrocławskich naukowców, którzy wymyślili rozpuszczalnik ekologiczny.
Profesor Piotr Sobota wraz z pomocnikami, doktorami Rafałem Petrusem i Dominikiem Bykowskim, dzięki metodzie zwanej naukowo alkoholizą polilaktydu do mleczanu etylu o wysokiej czystości, uzyskują szybko i tanio zielony rozpuszczalnik wysokiej jakości. Efekt ich pracy zupełnie nie szkodzi środowisku powstaje bowiem z naturalnych produktów: kwasu mlekowego (dokładnie tego, który daje o sobie znać boleśnie w przeciążonych treningiem mięśniach) oraz z alkoholu.
Otrzymany rozpuszczalnik charakteryzuje się wysoką skutecznością: bez problemu zmywa lakier do paznokci, rozpuszcza farby, świetnie nadaje się do usuwania graffiti z murów, sprawdza się też jako dodatek do płynów do podłóg. Ponadto radzi sobie świetnie z celulozą, wieloma żywicami, ma też zastosowanie w przemyśle chemicznym, spożywczym, kosmetycznym, farmaceutycznym i rolniczym.
Nic dziwnego zatem, że wrocławskim wynalazkiem zainteresował się już partner biznesowy, co oznacza, że niedługo zacznie on być produkowany na skalę przemysłową.
Bezpieczny rozpuszczalnik? Wszystko wskazuje na to, że to już niedługo. Po raz kolejny możemy się przekonać, jak dobrym kierunkiem jest ten na zieloną chemię.
Źródła:
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,16903501,Wroclawscy_naukowcy_wymyslili_ekologiczny_rozpuszczalnik_.html