W samym tylko Nowym Jorku znajduje się 10 procent przestrzeni biurowej USA. Każde z tych biur należy ogrzać i oświetlić. Nie jest to tanie, ani tym bardziej obojętne dla środowiska – obecnie prawie połowa produkowanego na naszej planecie dwutlenku węgla jest emitowana tylko po to, by ogrzać i oświetlić nasze siedziby. Mamy też nieograniczony dostęp do światła słonecznego więc czy światło nie może zastąpić w wieżowcach żarówki? I czy na pewno to się opłaca?
Prosta idea…
W samym centrum Manhattanu znajduje się pięćdziesięciopiętrowy budynek korporacji The New York Times, właściciela osiemnastu tytułów prasowych, spośród których najsłynniejszy nosi tę samą nazwę. Pomijając charakterystyczne logo nad wejściem, budynek z zewnątrz przypomina inne otaczające go nowojorskie wieżowce. Jednak w porównaniu z nimi, budynek NYT zużywa o 24 procent energii elektrycznej mniej. W jaki sposób udało się to osiągnąć jednej z najstarszych korporacji medialnych na świecie? Odpowiedź jest dość dość prosta – dzięki słońcu.
Wykorzystanie światła słonecznego do oświetlania budynków jest oczywiste. To rozwiązanie darmowe i proste. Jednakże, jak mówi dyrektor zarządzający firmy konsultingowej Sustainable Energy Partnership, która wykonywała audyt budynku NYT , „jest to umiejętność, której musimy się nauczyć raz jeszcze”. I rzeczywiście – budynek The New York Times wykorzystuje dużo bardziej skomplikowane techniki niż znane wszystkim okna. Całkowicie przeszklone ściany wpuszczają światło słoneczne do wnętrz, a sensory powodują przyciemnianie świateł elektrycznych, by zaoszczędzić energię. Jednocześnie system komputerowy podnosi żaluzje z drugiej strony budynku, by jak najmniej energii uciekało na zewnątrz i dostosowuje działanie wentylacji przypodłogowej.
Ale to nie wszystko. Nowoczesny biurowiec wymaga także zastosowania specjalnych szyb w oknach, które przynajmniej częściowo ograniczają oślepiające refleksy przeszkadzające pracownikom w pracy przy komputerach. Energooszczędny system wymaga także odpowiednich świateł – tanich, trwałych i łatwych w utrzymaniu. Zanim wszystkie te rozwiązania zostały ostatecznie wdrożone w budynku NYT, zbudowano najpierw model systemu o powierzchni ponad 400 metrów kwadratowych.
…przynosząca wymierne korzyści
Wprowadzenie systemu nie było tanie (od 21,5 do 107,6 dolarów za metr kwadratowy) ale przynosi wymierne korzyści. Sam New York Times zajmuje połowę powierzchni liczącego 14 tysięcy metrów kwadratowych wieżowca – wprowadzenie systemu pozwoliło zmniejszyć zużycie energii o 32 kilowatogodziny na metr kwadratowy, co przekłada się na zmniejszenie rachunków za elektryczność o 13 tysięcy dolarów za każde zajmowane przez korporację piętro. Dodatkowo w ciągu pięciu lat tylko 5% energooszczędnych i zdolnych do dostosowywania ilości emitowanego światła świetlówek wymagało wymiany. Niestety NYT zajmuje tylko połowę powierzchni budynku – pozostała przestrzeń wynajmowana jest przez współwłaściciela, Forest City Ratner, a nie wszyscy najemcy są skłonni inwestować w rozwiązania tego typu.
Prawdopodobnie minie bardzo dużo czasu, nim chociaż ułamek procenta istniejących obecnie budynków zostanie przystosowany do podobnych rozwiązań. Najważniejsze jest więc, by chociaż nowe budynki wznoszono z myślą o nich.
Foto: Flickr / Digiart 2001 / Jason Kuffer
Źródło:www.scientificamerican.com