Wszyscy pracownicy biurowi nieraz widzą, jak świeża ryza papieru znika w mgnieniu oka. Drukujemy i korygujemy, a nasze niszczarki zajadają się kolejnymi kartkami papieru. Japońscy wynalazcy stworzyli jednak urządzenie o wdzięcznej nazwie „Biała koza”, które nieużyteczny papier biurowy przerabia na papier toaletowy.
Każdy, kto pracuje lub kiedykolwiek pracował w biurze, wie, jak duża ilość papieru dziennie jest niszczona. Fakt, czasem to nieuniknione. Przyjmując, że jedna ryza to ok. 2,5 kg papieru, to 400 ryz daje nam już tonę. Szacuje się, że aby wyprodukować 1 tonę papieru biurowego trzeba ściąć średnio 17 drzew!
Zastanawialiście się kiedyś, jak ponownie wykorzystać zużyty biurowy papier? Pewnie znalazłoby się kilka pomysłów, np. próbne wydruki na czystej stronie, czy też wykorzystywanie drugiej strony kartki do zapisywania cennych myśli, albo po prostu listy rzeczy do zrobienia.
Żaden pomysł nie jest zły, jednak japońscy wynalazcy stanęli na wysokości zadania i stworzyli urządzenie zwane „White goat”, które niepotrzebne już notatki, czy dokumenty zamieni na papier toaletowy. Mechanizm działania jest niezwykle prosty. Wrzucamy do urządzenia zużyty papier biurowy, który cięty jest na cieniutkie paseczki, tak samo jak w niszczarce. Po dodaniu wody, sprasowaniu, wysuszeniu i zrolowaniu „Biała koza” daje nam gotowy produkt w postaci papieru toaletowego. Na jedną rolkę zużywa się ok. 40 kartek o formacie A4, cały proces trwa ok. 30 minut.
Jedynym problemem, jak to zazwyczaj bywa, jest niebotycznie wysoka cena urządzenia – ok.100 tys. dolarów. Aby wydatek się zwrócił, trzeba by wyprodukować blisko 200 tys. rolek papieru. Producenci są jednak zdania, że zmniejszanie negatywnego wpływu na środowisko i ratowanie hektarów lasów przed wycinką są bezcenne.
Czy rzeczywiście biurowa przetwórnia makulatury jest warta tej ceny? Czekamy na tańsze i mniej energochłonne pomysły pozytywnie zakręconych na punkcie ekologii wynalazców…
Źródło: www.environmentteam.com