Pierwszego października przy wyjściu z metra na Tottenham Court Road stanął pierwszy Solarbox. Jest to projekt dwójki absolwentów geografii z London School of Economics, którzy postanowili przemalować londyńskie budki telefoniczne na zielono. Oprócz nowej warstwy farby, budki dostaną też nową rolę do spełnienia i szansę na drugie życie.
Solarbox umożliwia naładowanie telefonu komórkowego energią pochodzącą ze słońca, całkowicie za darmo. Na dachu budki umieszczone zostało ogniwo fotowoltaiczne, które zasila całą konstrukcję, budka nie jest podłączona do innych źródeł energii. Jak zapewniają projektanci, potrzeba tylko trzech słonecznych godzin w ciągu dnia, żeby budka działała bez przeszkód i pozwoliła naładować 100 urządzeń. A co jeśli dzień jest pochmurny? Solarbox wyposażony jest w baterię, która ładuje się korzystając z nadwyżek energii w słoneczne dni. W środku budki znajdują się ładowarki do wszystkich popularnych modeli telefonów oraz ekran, na którym wyświetlane są reklamy. Na szczęście nie jest to duży koszt za możliwość korzystania z czystej energii.
Jak mówi Kirsty Kenney, współtwórczyni solarbox, projekt powstał z trzech powodów. Po pierwsze dlatego, że tradycyjne budki telefoniczne w przestrzeni miejskiej są już praktycznie niepotrzebne, warto poszukać dla nich nowej funkcji. Po drugie baterie telefonów rzadko nadążają za szalonym tempem życia londyńczyków. A po trzecie, w centrum miasta brakuje miejsc, gdzie można podładować urządzenia mobilne. Teraz w sytuacji alarmowej, każdy może na 10 minut zatrzymać się w solarbox i przywrócić swój telefon do życia.
Projekt solarbox nagrodzony został między innymi przez UnLtd (fundację wspierającą przedsiębiorców odpowiedzialnych społecznie) i Siemensa. Założyciele solarbox nie osiadają na laurach i na początku 2015 roku chcą w Londynie postawić jeszcze pięć zielonych budek.
Więcej: http://www.solarboxlondon.org/